Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozstrzygnął właśnie konkurs dla banków na „opracowanie i realizację strategii zachęcenia emerytów oraz rencistów do korzystania z bezgotówkowej formy pobierania świadczeń”.
Każdy bank musiał zapewnić emerytom darmowe prowadzenie rachunku na okres co najmniej dwóch lat, bezpłatną obsługę karty oraz darmowe wypłaty w bankomatach – wszystko, aby zachęcić starszych ludzi do skorzystania z nowszych, bardziej komfortowych rozwiązań.
Zwycięzcą konkursu okazał się Bank BPH, który obecnie negocjuje szczegółowe punkty umowy z Zakładem. Umowa ma obowiązywać przez okres dwóch lat – od 2015 do końca 2016 roku.
Po dopełnieniu wszelkich formalności bank będzie mógł prowadzić promocję darmowego konta we wszystkich placówek ZUS, a co więcej wykorzystywać do tego celu logotyp Zakładu.
To nie pierwsza tego typu akcja marketingowa na terenie naszego kraju. Wcześniej podobną akcję prowadziły m.in. Bank Pekao oraz konsorcjum Banku Pocztowego i Poczty Polskiej.
Kampanie okazały się sporym sukcesem – ćwierć miliona emerytów zdecydowało się bowiem zrezygnować z tradycyjnej formy dostarczania świadczeń na rzecz konta bankowego.
Obecnie w Polsce żyje ponad 7 mln emerytów, rencistów oraz osób pobierających świadczenia przedemerytalne. Spośród nich jedynie 64,6 proc. osób posiada rachunek bankowy; pozostali otrzymują pieniądze do ręki przez listonosza.
Najwięcej „nowoczesnych” emerytów zamieszkuje województwa wielkopolskie i kujawsko-pomorskie. Poniżej 50 proc. osób ma konta w oddziałach w Tarnowie, Radomiu i Nowym Sączu.
Pomimo, że z usług listonoszy korzysta dwa razy mniej Polaków niż z kont bankowych, to ZUS w 2013 r. zapłacił Poczcie Polskiej aż 221 mln zł. W tym samym okresie wypłaty na rachunek bankowy wygenerowały kilkadziesiąt razy mniejsze straty – jedynie 3,4 mln złotych.
Różnica jest spora, zatem nic dziwnego, że ZUS dokłada wszelkich starań, aby emeryci przekonali się do nowoczesnych form płatności i przesyłu gotówki.
Ministerstwo Finansów liczy, że w 2015 roku 74 proc. rent i emerytur będzie wypłacanych wprost na konta bankowe. Plany są dość ambitne, zwłaszcza że większość emerytów nie chce mieć z bankami nic wspólnego.
Niektórzy deklarują, że nawet przy dodatkowych profitach takich jak darmowe przelewy czy opłaty rachunków nie chcą zakładać swojego konta.
Dlaczego emeryci nie chcą zakładać kont? Powód jest prosty – złe doświadczenia, wpływ mediów i pewność, że w życiu nie ma nic za darmo.
Seniorzy uważają, że założenie konta jest jednoznaczne z wejściem w system opierający się na reklamowaniu nowych produktów bankowych i nakłanianiu do podpisywania umów kredytowych i innego typu zobowiązań. Niestety, jeżeli nie podejmiemy odważnych decyzji, nigdy nie ruszymy się z miejsca.