Młodzi ludzie oszczędzają głównie na mieszkanie, wakacje, kupno nowego samochodu czy remont domu. Seniorzy – najczęściej na leki i niespodziewane wydatki.
Niestety, ceny leków i opieki zdrowotnej są dość wysokie, i w dużej mierze nierefundowane. Jeżeli póki co zdrowie nam dopisuje i nie skarżymy się na żadne bolesności, warto odkładać co miesiąc pewne sumy w ramach żelaznej rezerwy na konkretny cel – w tym wypadku zakup leków i wizyty lekarskie.
Oczywiście, nie licząc spraw priorytetowych, możemy oszczędzać na inne cele, np. wycieczkę zagraniczną czy remont mieszkania.
Jak racjonalizować wydatki?
Oszczędzanie jest przywilejem a nie przymusem, dlatego zanim podejmiemy decyzję, że chcemy gromadzić dodatkowe środki, warto zastanowić się, czy rzeczywiście nas na to stać. Aby zorientować się w aktualnej sytuacji finansowej, należy sporządzić listę rzeczy koniecznych i zbędnych.
Niezbędnymi wydatkami są: rachunki za mieszkanie, media, jedzenie, środki czystości, leki etc. Efektywne oszczędności możemy poczynić wyłącznie na jedzeniu i środkach czystości. Jeżeli zamiast robić zakupy w osiedlowych sklepach, pojedziemy raz na tydzień do supermarketu, zaoszczędzimy nawet kilkadziesiąt złotych.
Rezygnując z zakupu codziennej prasy na rzecz telewizji lub wyjścia do czytelni w najbliższej bibliotece, zgromadzimy w skarbonce nawet 100 zł miesięcznie. To już duże sumy.
Seniorzy, którzy mają dużo wolnego czasu, mogą go po części spożytkować na zbieranie i analizowanie gazetek promocyjnych. Porównując ceny produktów w kilku sklepach można wyrobić nawyk kupowania tańszych produktów w konkretnej lokalizacji.
Większość z nas robi zakupy w jednym sklepie z wygody, nie zdając sobie sprawy, że za rogiem możemy kupić dany produkt nawet kilkadziesiąt procent taniej.
Oczywiście, w oszczędzaniu nie chodzi o to, aby całe życie podporządkować szukaniu tańszych produktów i wyliczaniu dosłownie każdej złotówki. To strata czasu, którego już nigdy nie odzyskamy.
Analiza przyda się wówczas, gdy chcemy zakupić droższe rzeczy, np. środki czystości. Różnica w cenie o 5-10 zł jest już znacząca.
Emeryt też może mieć pasje
Jednym z najlepszych powodów, dla których warto oszczędzać są pasje i zainteresowania. Bez małych przyjemności życie traci smak, szczególnie na emeryturze. Bilety na koncert, do teatru, kina, kupno nowej książki, niestety, wszystko kosztuje – oszczędności pozwalają nam jednak realizować pasje i co jakiś czas zainwestować w coś, co sprawia autentyczną radość.
A oto co o oszczędzaniu i oszczędnościach mówią dwie starsze Panie ze Śląska:
„Bilety do kina, do teatru i książki też się trafiały. A oszczędzamy na kosmetykach. Jak są kremy dwa w cenie jednego to się umawiamy, że jedna z nas kupuje i dzielimy cenę na pół. Kupujemy tanie polskie kosmetyki i nasze dzieci się śmieją, że badziewia jakieś, ale my jesteśmy z tych czasów, kiedy się szanowało polskie rzeczy. A co do tego oszczędzania, to my oszczędzamy głównie na jedzeniu. Mięso drogie to nie jemy, można się obejść. Zamiast tego dużo korzystamy z tego co w ogródkach rośnie, bo obie mamy warzywa i owoce z własnych działek” – opowiadają.
Podejście wydaje się jak najbardziej zasadne. Pomysł na oszczędzanie przez uprawianie własnych warzyw i owoców na działce jest bardzo trafiony – nie dość, że mamy pewność, iż kupujemy sprawdzone, niepryskane produkty, to jeszcze mamy okazję, aby poruszać się, spędzić czas w gronie znajomych i poznać nowych ludzi.
Warto zatem pomyśleć o własnych sposobach na poczynienie oszczędności.